“Hej, tu Bob. Jest nam bardzo przykro z powodu odwołania koncertu w Maine z powodu mojej kontuzji.Na przesztrzeni ostatnich lat miewałem wiele problemów z moimi nadgarstkami. Pomimo nasilającego się bólu nie przestawałem grać i dzięki pomocy lekarzy, ból ustepował. Jednak podczas koncertu w hali Maxwell musiałem za bardzo przeforsować dłoń, bo nie tylko zacząłem odczuwać ból,ale straciłem czucie w palcach i kontrole nad ruchami. Po opatrzeniu spuchniętej ręki miałem nadzieję że dam radę zagrać następnego dnia, jednak wystep okazał się dla mnie totalną klapą, pałki wylatywały mi z ręki i ledwo mogłem uderzyć w bęben. Juz po tym wcześniejszym koncercie postanowiłem opuścic tournee aby poddac się natychmiastowej opieki medycznej, jednak bedąc upartą osobą, chciałem zagrac jeszcze jeden koncert, ostatni nasz wspólny z Bon Jovi. To zupełnie nie wyszło, musielismy przerwać w połowie. W tej chwili poddałem się leczeniu, moje miejsce zastapił chłopak, który nauczył sie piosenek w jeden dzień. Wrócę najszybciej jak będzie to mozliwe, gdy bede miał zgodę lekarzy. Dzięki za wyrozumiałość.”

Bob wrócił. Już gra na koncertach.